Święty Marcin jedzie błoniem, siwym koniem
Jak co roku wysłuchamy opowieści o Świętym, co pochylił się nad niedolą żebraka i płaszczem go swoim otulił. Jak co roku zapalimy lampiony, światełkami i śpiewaniem rozjaśnimy listopadowe ciemności. Może znów uda nam się spotkać jeźdźca na koniu? A może nawet uda nam się jak Marcinowi, kogoś poratować?
...Dzisiaj światła szukaj w dole, szukaj go u ludzi!
Niech śpią oczy, niech śpią myśli - serce niech się zbudzi!...
Przedstawienie Marcinowe przygotowuje dla nas w tym roku klasa III pod opieką pani Ani Kruczek.
Poniedziałek, 13 listopada, godz. 16.30.
Zapraszamy!
dobra to było zawsze całkiem klimatyczne, to święto miało unikalną atmosferę, chociaż najfajniejsze były i tak lampiony, kiedyś to było